O autorce

Cóż, jak na dobry blog przystało, musi być zakładka "o mnie".
Więc i takowa się pojawia, choć nie sądzę, że ktoś tu zajrzy.
Krótko i na temat:
-Mój wiek nie jest Wam do szczęścia potrzebny.
-Moje imię jest z boku, ale i to nie jest informacja, która odmieni wasze życie.
-Wyglądu też nie musicie znać.
Co was może zainteresować?
Piszę od dzieciaka. Najpierw bazgroliłam na kartce, później powstawały jakieś prototypy na komputerze. Z czasem dostałam laptop, który stał się najcenniejszą kopalnią moich historii. Gdy nie mam pod ręką laptopa, a chcę coś zapisać- komórka idzie w ruch. Blogger był pierwszy, potem pojawił się wattpad i znowu powrót do bloggera, aż w końcu zaczęłam lecieć na dwa fronty- bo czemu nie?
Kiedy nie mogę pisać- nosi mnie. Naprawdę. Potrafię rozszarpać poduszkę, stłuc kubek, rozwalić długopis. Kiedy nie mam weny, jest identycznie.
Czasem inspiruje mnie życie, czasem jakiś denny film. Czasem moi przyjaciele, rzadziej rodzina.
Możliwe, że już znacie moją twórczość- choćby z bloga o One Direction, prowadzonego jakiś czas temu.
A może ktoś tu mnie wyszukał na wattpadzie? Kto was tam wie.
Tutaj poznajecie mnie z mojej ślizgońskiej strony. Opowiadanie o Drarrym, jak na czarodzieja czystej krwi przystało.
Nie wiem, czy wam się spodoba.
Ja jestem zadowolona.
Decyzja należy do nas, choć już od lat nie przejmuję się opinią mugoli.
Ostrzegę was jednak.
Nie zamierzam unikać scen, które są przeznaczone dla dorosłej publiki, takich jak seks, tortury, może gwałt. Nie wiem co mi tam do mojej chorej głowy wpadnie. Wszystko jest dla ludzi, więc..

Wątek męsko-męski.

Jakieś pytania? Zapraszam na maila, jak będę miała dobry humor to odpowiem.

Coś ci nie pasuje?  U góry jest taki krzyżyk, kliknij go i do nie-zobaczenia!

wyimaginowana